Tym razem gościliśmy twórców książki „Zaklęta w kamień”- podań, legend i baśni z powiatu pilskiego: Zbigniewa Noskę- autora tekstów oraz Krystynę Noskę- ilustratorkę.
Nawiązując do wstępu było muzycznie, bo zaczęliśmy koncertowo. Przed zgromadzoną w Galerii ujską publicznością zadebiutowała muzykalna rodzina Szczerbów, prowadzona przez instruktora UDK, Piotra Pawlaka. Szczerbowie wystąpili z niezwykle oryginalnie brzmiącymi pieśniami łemkowskimi, które kompletnie oczarowały widownię. W takich okolicznościach nie mogło zabraknąć bisu. I nie zabrakło.
Kiedy wybrzmiały ostatnie takty muzyki Łemków, Mateusz Ziemichód, instruktor teatralny UDK przeczytał dwie legendy zawarte w zbiorze „Zaklęta w kamień”, a dotyczące gminy Ujście. Pierwsza- „Złote kręgle kruszewskiego pana” opowiadała o bogatym szlachcicu, na którego za jego niegodziwości spadła klątwa. Musiał grać w kręgle dopóty, aż ktoś przyjmie od niego kule. Długo czekał, grał i grał, a okazji na pozbycie się kul nie było. W końcu w okolicach jego dawnego zamku pojawił się ze swym stadem pastuszek…
Druga z legend „Biała dama z Jabłonowa” mówiła o córce ziemianina Jabłonowskiego herbu Zaremba- jedynaczce kochanej i rozpieszczanej przez ojca. Chciał ją wydać za maż za okolicznego bogacza, ale ona oddała już serce młodemu leśniczemu. Uciekła z domu ojca, by się z nim spotkać, pognała w las na swojej pięknej klaczy, ale na miejsce nigdy nie dojechała…
Autor tekstów- Zbigniew Noska – to nauczyciela i dziennikarz, wieloletni redaktor Tygodnika Nowego i Radia 100, Krystyna Noska- ilustratorka- to wieloletnia pilska nauczycielka i artysta plastyk, twórczyni kilka wystaw indywidualnych i kilkunastu zbiorowych.
Zbigniew Noska o tym, co go skłoniło do napisania książki mówi tak: – Powiat pilski jest dosyć młody, bo powstał dopiero w 1999 roku. Dotychczas nikt nie wpadł na to, żeby wyszukać, zredagować i wydać tutejsze legendy, a ja już wcześniej zajmowałem się tą tematyką. Większość tych opowieści w latach 2008-10 została opublikowana na łamach Tygodnika Nowego. Któregoś razu przejrzałem te swoje stare pracy, poprawiłem, zmieniłem, uzupełniłem. Żona zrobiła do każdej rysunek i tak powstał zbiór 30 legend, wydanych nakładem wydawnictwa ART-WENA, należącego do mojej córki. Projekt został sfinansowany ze środków powiatu pilskiego, a ukazał się pod patronatem honorowym starosty, Eligiusza Komarowskiego.
Zbigniew Noska opowiadał na spotkaniu w Galerii, że trudno było dotrzeć do źródeł, bo ci, którzy pamiętali i opowiadali legendy dawno od nas odeszli. Wykorzystywał więc znalezione w internecie krótkie zapisy lub niekonkretne informacje, rozbudowując je o elementy dotyczące regionu, nadając postaciom imiona, nazwiska czy herby i dodając to, co podpowiadała mu wyobraźnia. Dlatego podkreśla, że „Zaklęta w kamień” nie jest pracą etnograficzną.
– Mam świadomość, że istnieją inne legendy, dotyczące regionu i gminy Ujście- dodaje. – Znalazłem np. szczątkowe informacje o kuźni w Jabłonowie i wydarzeniach potopu szwedzkiego dotyczących Mirosławia, ale za mało, by mogło z tego powstać coś na wzór legendy. Liczę na odzew mieszkańców. Może wiedzą coś więcej ode mnie?
Spotkanie autorskie było połączone z wernisażem prac Krystyny Noski. Są to rysunki, wykonane na potrzeby niniejszej publikacji. Pani Krysia przyznała w rozmowie, że uwielbia wykonywać portrety utrzymane w konwencji realistycznej, a jedną z jej ulubionych technik jest piórko. Czy trudno pracowało się nad ilustracjami do „Zaklętej w kamień”? Odpowiedziała, że nie, bo po prostu lubi rysować:- Najpierw rysowałam wstępny szkic ołówkiem, później do ręki brałam piórko. Czasem posiłkowałam się albumami czy stronami w internecie, żeby podpatrzeć jak się rysuje konkretne zwierzęta np. wieloryba, który był potrzebny do zilustrowania legendy „Wieloryb w stawie”. Bywało, że jeden rysunek wykonywałam kilkakrotnie, bo ciągle mi noś nie pasowało. Tak było chociażby z ilustracją na okładce, bo ten kamień pierwotnie wyglądał zupełnie inaczej. Był owalny, a nie ociosany. Przyznam, że jako artysta na każdej z tych prac bym coś zmieniła, ale generalnie cieszę się, gdy ktoś ogląda te ilustracje i odbiera je pozytywnie- podsumowuje Krystyna Noska.
A to nie koniec wspólnych dokonań pary autorów. Państwo Noskowie zdradzili, że pracują już nad nowym projektem, Tym razem o naturze historycznej. Będzie dużo ciekawostek i kolejne, ciekawe rysunki.
Spotkanie autorskie w Galerii zakończyło się tradycyjnie podpisywaniem książek. W to słoneczne piątkowe popołudnie nie zabrakło ciekawych rozmów przy książce i wystawie, lukrowanych rogalików pani Krysi, a także kawy oraz herbaty na miłe zakończenie dnia. Dziękujemy.
Wystawę prac Krystyny Noski można oglądać w Galerii na Starym Rynku po wcześniejszym umówieniu się telefonicznym.
tel. 67/284-00-32