Najpierw warsztaty plastyczne dla najmłodszych i nie tylko, po nich – występ Jasia Muzykanta, a na deser- wystawa malarska „Muzyka jest moją religią”, autorstwa Filipa Kowalskiego.
Było wszystko, co potrzebne do przepisu na udaną imprezę: słoneczna, majowa pogoda, brukowany Stary Rynek, galeria- kościół z niepowtarzalnym klimatem oraz publiczność, chętna do słuchania i oglądania.
Do krainy łagodności zaprowadził widownię Jasiu Muzykant- muzyk z Trzcianki. Sympatyczny i uzdolniony człowiek, który pisze i śpiewa piosenki, samodzielnie nakręca klipy. Sam o sobie mówi, że muzycznie zajmuje miejsce między Indie folkiem, a poezją śpiewaną, z westchnieniem w stronę muzyki współczesnej i miłością do minimalizmu. Było nastrojowo, balladowo i bardzo, bardzo poetycko.
Po doznaniach muzycznych przyszedł czas na doznania artystyczne. Publiczność przeszła do Galerii na Starym Rynku, gdzie miał miejsce wernisaż wystawy „Muzyka jest moją religią”, poprzedzony krótkim wywiadem z autorem. Filip Kowalski jest artystą związanym z Piłą. Opowiedział publiczności o swojej miłości do muzyki i fascynacjach malarskich, dzięki którym powstała ta niezwykła wystawa. Składają się na nią obrazy, wykonane rożnymi technikami, przedstawiające różnych idoli ze świata muzyki. Są tam artystyczne wizerunki Kurta Cobaina, Jima Morrisona, Milesa Davisa, Micka Jaggera, Czesława Niemena, Grzegorza Ciechowskiego, Tadeusza Nalepy i wielu, wielu innych. Czy Filip Kowalski namalował także waszych ulubieńców? Sami się przekonajcie. Wystawa będzie czynna do końca maja.
(acz)